środa, 28 sierpnia 2024

LECH I CZECH NA WOJNIE

 Poniższy wybór tekstów dotyczących konfliktu polsko - czechosłowackiego z lat 1918 - 1920 o Śląsk Cieszyński powstał jako scenariusz czytania performatywnego i był prezentowany (w skróconej formie) przez Teatr Mumerus w grudniu 2021 w Krakowie, we wrześniu 2022 w klubie PZKO w Czeskim Cieszynie  oraz w marcu 2023 w Krakowie. Wyrażam podziękowanie panu Danielowi Korbielowi za pomoc przy pracy nad niniejszym opracowaniem oraz pani Ewie Sikorze i Polskiemu Związkowi Kulturalno - Oświatowemu w Czeskim Cieszynie za zaproszenie Teatru Mumerus do tego miasta i organizację naszego, wspólnego przecież wydarzenia. 

Zofia Kirkor - Kiedroniowa

Umyślnie jeździłam do Cieszyna trzecią klasą, by zamiast eleganckich (względnie) Niemców mieć za towarzyszy podróży polskich górników i rolników, w rozmowie z nimi poznać duszę śląską i dawać im coś­kolwiek z mojej duszy. Przyszedł czas, że ta symbioza dokonała się prawdziwie — w ogniu walki i wspólnych ofiar.


Olga Boznańska, portret Zofii Kirkor Kiedroniowej

Feliks Koneczny, "Czeskie a polskie prawa historyczne do Cieszyńskiego"

Od kilku miesięcy zajęta jest opinia publiczna całej Polski sprawą z geografii politycznej, a mianowicie zagadnieniem, gdzie winna być według słuszności granica polsko-czeska w Księstwie Cieszyńskim? Bogu dzię­ki, iżeśmy nareszcie doszli do tego, że możemy mieć kłopoty o granice polskiego państwa. Ciężkie to i przykre kłopoty, ale chwała Bogu, że one już są. Żadne państwo, choćby najpotężniejsze, nie obejdzie się bez kłopotów; cała histo­ria polska składa się z nieustannych kłopotów państwowych i nie mogło być inaczej, bo tylko w grobie troski nie ma. Co żywe, to zawsze obarczone bywa troskami i kłopotami.

wtorek, 7 maja 2024

ROMANS NA KARTKACH POCZTOWYCH

Wysyłane kolejno - tak jak są ułożone - karty pocztowe. Absztyfikant zbliża się do niewiasty, ona - niby nic, niewinnie ale jakoś tak bokiem coraz bardziej do niego. Aż w końcu kończą romans pokolorowaną kartką. I jeszcze inny - on tak pięknie grał..., ze stało się coś, co stać się musiało (następna kartka). Wysyłane zapewne kolejno za czasów nieboszczki Austrii - nie wiem skąd - ale wiem, że do Ustronia. Karki te sprezentował mi kolega Dzinek z Cieszyna.